Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1602/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Słupsku z 2018-05-29

Sygn. akt I C 1602/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2018r.

Sąd Rejonowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca: SSR Agnieszka Leszkiewicz

Protokolant: Justyna Piotrowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 maja 2018 r. w S. sprawy

z powództwa B. S. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki B. S. (1) kwotę 25.000 zł (dwadzieścia pięć tysięcy złotych i 00/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30.05.2016 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki B. S. (1) kwotę 1.843,39 zł. (jeden tysiąc osiemset czterdzieści trzy złote i 39/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od powódki B. S. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Słupsku kwotę 168,12 zł (sto sześćdziesiąt osiem złotych i 12/100) tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych;

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Słupsku kwotę 215,54 zł (dwieście piętnaście złotych i 54/100) tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt. I C 1602/16

UZASADNIENIE

Powódka B. S. (1) – reprezentowana przez fachowego pełnomocnika w osobie adwokata - wniosła w dniu 30.05.2016 r. pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S. o zapłatę kwoty 44.500,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z powodu śmierci brata M. C. (1) w wypadku komunikacyjnym z dnia 13.07.2013 r., a także o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym także kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Argumentowała, iż dnia 13.07.2013 r. doszło do zdarzenia drogowego w miejscowości W. na odcinku drogi krajowej nr (...), podczas którego kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) D. Z. doprowadził do zderzenia czołowego z innym pojazdem. D. Z. prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, podczas nieprawidłowego wyprzedzania samochodu marki K. S. o nr rej. (...) zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z pojazdem marki R. (...) o nr rej. (...), prowadzonym przez K. Ż., który następnie zderzył się z pojazdem K. S.. Wskutek tego zdarzenia śmierć ponieśli kierujący pojazdem marki V. (...) D. Z., pasażer tego pojazdu – M. C. (1) oraz pasażerka pojazdu R. J. Ż.. Wszyscy uczestnicy zdarzenia z wyłączeniem G. Z. byli trzeźwi. M. C. (1) – brat powódki – zmarł wskutek odniesionych obrażeń w Szpitalu Wojewódzkim w S. około godz. 9.00 rano. W dniu 29.10.2013 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Sławnie umorzył postępowanie o czyn z art. 177 § 2 kk z uwagi na śmierć sprawcy.

W wyniku prowadzonego przez ubezpieczyciela postępowania likwidacyjnego na podstawie decyzji z dnia 10.11.2013 r. została przyznana na rzecz B. S. (1) kwota 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, która została obniżona z uwagi na ustalenie 50% przyczynienia się M. C. (1) do postania szkody. W rezultacie B. S. (1) otrzymała zadośćuczynienie w kwocie 7.500,00 zł. B. S. (1) kwestionowała ustalone przyczynienie się brata do powstania szkody, wskazując iż w wyroku z dnia 20.10.2015 r., sygn. akt. XV C 378/14 Sąd Okręgowy w Gdańsku Wydział XV Cywilny dokonując miarkowania należnego odszkodowania ustalił je na poziomie 35%, obniżając je o 15%. Zatem żądana przez powódkę B. S. (1) kwota 44,500,00 zł tytułem zadośćuczynienia uwzględnia wypłaconą kwotę w postępowaniu likwidacyjnym w wysokości 7.500,00 zł oraz stopień przyczynienia się M. C. (1) do powstania szkody w wysokości 35% (co do kwoty 28.000,00 zł z 80.000,00 zł).

Powódka powoływała się na silną więź emocjonalną, łączącą ją z bratem, oraz cierpienie wywołane poczuciem jego straty na skutek tragicznego wypadku.

W piśmie procesowym z dnia 23.06.2016 r. pełnomocnik powódki wskazał, iż wnosi o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. na rzecz powódki B. S. (1) kwoty 44.500,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia 31.12.2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew z dnia 18.05.2017 r. (...) Spółka Akcyjna w S. – reprezentowane przez fachowego pełnomocnika - wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie od B. S. (1) na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z należną opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Uzasadniając swoje stanowisko ubezpieczyciel wskazał, iż nie kwestionuje swojej odpowiedzialności wobec przejęcia spółki (...) Spółki Akcyjnej w S. i posiadania legitymacji biernej do występowania w procesie. Co do zasady nie kwestionował również odpowiedzialności za skutki wypadku z dnia 13.07.2013 r. Wskazał jednakże, iż jego zdaniem wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota 7.500,00 zł uwzględniająca 50% przyczynienie się M. C. (1) do swojej śmierci, jest prawidłowa i w całości zaspokaja roszczenie B. S. (1), albowiem ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy w Gdańsku co do miarkowania stopnia przyczynienia się zmarłego w sprawie z powództwa jego matki, nie są wiążące w niniejszym procesie. Nadto podniósł, iż wysokość pełnego zadośćuczynienia wynoszącego 80.000,00 zł (bez przyczynienia i bez kwoty 7.500,00 zł wypłaconej w toku likwidacji szkody) jest rażąco wygórowane i nie uwzględnia wszystkich okoliczności sprawy. Niewątpliwie bowiem śmierć brata była dla niej trudnym przeżyciem i spowodowała u niej poczucie straty i bólu, którego nic nie złagodzi, jednakże nie bez znaczenia jest fakt, iż B. S. (1) była siostrą zmarłego, a po jego śmierci nie pozostała osobą samotną. Posiada własne dzieci oraz męża, w których ma wsparcie. Żądanie zasądzenia tak wysokiego zadośćuczynienia pozostaje nadto w sprzeczności z orzecznictwem sądów powszechnych w podobnych sprawach, w których tak wysokie kwoty zasądzane są w przypadku utraty syna, ojca, męża.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13.07.2013 r. na drodze krajowej nr (...) pomiędzy N., a W. gmina S., D. Z. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że kierując pojazdem marki V. (...) nr rej. (...) z prędkością powyżej dozwolonej na odcinku drogi i znajdując się w stanie nietrzeźwości (2,1 promila alkoholu we krwi), podczas wykonywania manewru wyprzedzania samochodu marki K. S. nr rej. (...), zjechał na lewe pobocze po czym wrócił na lewy pas drogi gdzie zderzył się z samochodem marki R. (...) nr rej. (...), a po zderzeniu samochód marki R. uderzył w samochód marki K. S., w wyniku czego prowadzący samochód marki R. doznał obrażeń ciała w postaci urazu wielonarządowego, urazu śródczaszkowego, ostrej niewydolności oddechowej, wieloodłamowego złamania talerza kości biodrowej z przemieszczeniem odłamów oraz wieloogniskowego stłuczenia mózgu, natomiast prowadzący V. (...) D. Z., pasażer tego pojazdu M. C. (1) oraz pasażerka samochodu marki R. ponieśli śmierć na miejscu. Wszyscy uczestnicy kolizji oprócz D. Z. byli trzeźwi i mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. Wskutek śmierci sprawcy wypadku D. Z. prowadzone przez policję śledztwo zostało umorzone w dniu 28.10.2012 r. M. C. (1) w chwili śmierci miał 21 lat.

(bezsporne, a nadto dowody w postaci kserokopii dokumentów z akt sprawy Ds. 564/13 Prokuratury Rejonowej w Sławnie: notatka urzędowa z dnia 13.07.2013 r. – k. 156, 158, karta informacyjna – k. 157, protokół oględzin wraz ze szkicami miejsca wypadku drogowego – k. 159 -165, postanowienie o wszczęciu śledztwa z dnia 15.07.2013 r. – k. 166, protokoły oględzin pojazdów – k. 167 170, postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego – k. 171, sprawozdania z badań na zawartość alkoholu etylowego wraz z protokołami badania krwi – k. 172 – 179 i verte, 186, opinia biegłego M. S. – k. 180-183, sprawozdanie z badania chemiczno – toksykologicznego – 184 -185, protokół otwarcia i oględzin zwłok M. C. (1) – k. 187- 191, opinia nr (...) – k. 192-196 i verte, postanowienie o umorzeniu śledztwa – k. 197-198, zatwierdzenie postanowienia o umorzeniu śledztwa – k. 199, oraz: akt zgonu M. C. (1) – k. 14, notatka KPP w S. z dnia 30.10.2013 r. – k. 15).

Powódka B. S. (1) jako siostra zmarłego M. C. (1) wystąpiła do (...) Spółki Akcyjnej w S. o wypłatę świadczenia w związku ze śmiercią brata M. C. (1) w wypadku drogowym z dnia 13.07.2013 r. Towarzystwo ubezpieczeń przyznało jej kwotę 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci bliskiej osoby. Z powodu faktu, iż sprawca wypadku w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu kwota przyznanego świadczenia została zmniejszona stosownie do stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody ustalonego w wysokości 50% i wypłacono B. S. (1) kwotę 7.500,00 zł. (...) Towarzystwo (...) w S. przejęło spółkę (...) S.A. w S..

(bezsporne, a nadto dowód: pismo (...) S.A. w S. z dnia 19.11.2013 r. – k. 16, odpis skrócony aktu urodzenia B. C. – k. 27, odpis skrócony aktu małżeństwa B. C. z B. S. (2) – k. 28).

Pozwane Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w S. na skutek wniesionego przez W. C. – matkę M. C. (1) – pozwu wypłaciło jej zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku, sygn. akt. XV C 378/14 kwotę 37.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 09.05.2014 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 27.500,00zł jednorazowego odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 09.05.2014 r. Poszkodowany przyczynił się do zdarzenia w 35%.

(dowód: dokumenty z akt XV C 378/14: pozew wraz z załącznikami – k. 127-132, opinia sądowo – psychologiczna – k. 133-142, wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku XV Wydziału Cywilnego z dnia 20.10.2015 r. wraz z uzasadnieniem – k. 143 – 152 i verte, 17-26)

M. C. (1) urodził się, gdy powódka B. S. (1) miała 13 lat. Mama obarczyła ją opieką nad młodszym bratem. Początkowo obowiązki te były dla niej trudne z uwagi na to, że była nastolatką i chciała spędzać czas z rówieśnikami. Później zajmowała się nim przez 2 lata, do czasu wyprowadzenia się do internatu w wieku 15 lat. Przyjęła funkcje wychowawcze chorej mamy. W każdy weekend powódka przyjeżdżała do domu, a brat wyjeżdżał po nią na stację rowerem. Powódka przebywała w internacie 11 lat, jednak gdy przebywała do domu to brat pokazywał jej czego się nauczył, a ona pomagała mu w angielskim oraz wykonywaniu prac plastycznych. Miała również duży wpływ na jego naukę czytania i pisania. Zmarły był bardzo dobry z matematyki, który to przedmiot był również bliski powódce. Powódka i M. C. (1) mieli podobne charaktery, z determinacją dążyli do celu, stąd tak duża więź emocjonalna między nimi, większa niż z pozostałym rodzeństwem. Kiedy brat zaczął naukę w technikum budowlanym często odwiedzał siostrę, która mieszkała w S. przy ul. (...). Brat przychodził do niej często, wręcz codziennie. Pomagał jej w zajmowaniu się małym siostrzeńcem, chodził z nim na wizyty u lekarza, bawił się z nim, znosił jej wózek, robił zakupy, uczestniczył we wszystkich przeprowadzkach i remontach. Kiedy skończył szkołę, podjął pracę zawodową, dalej mieszkał w S.. Czas po pracy powódka spędzała z M.. Wspólnie również podjęli decyzję, że pójdą na tą samą uczelnię, z tym że każdy z nich wybrał inny kierunek - powódka magisterskie, a brat licencjackie. Uzupełniali się, spędzali razem czas. Brat powódki często uczestniczył w imprezach organizowanych przez powódkę i jej męża.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 108 (00:08:28 – 00:15:05, 00:18:46-00:27:16), zeznania świadka B. S. (2) – k. 109 (00:32:57-00:34:59), zeznania B. S. (1) – k. 110-111 (00:56:24 – 01:06:46).

Dla powódki śmierć brata była ogromnym szokiem. Dowiedziała się o całym zdarzeniu i śmierci M. C. (1) od kuzynki. Od razu zadzwoniła do brata, był sygnał, ale nie odbierał. Była w szoku i płakała. Zadzwoniła do mamy, dowiedziała się co się stało i natychmiast pojechałam do prosektorium w S.. Musiała go zobaczyć. Nic się nie zmieniło po śmierci brata od 4 lat. Nic nie przynosi jej ulgi i ukojenia w bólu. Miesiąc po śmierci brata stała się tytanem pracy. Pracowała od światu do zmierzchu, nie chciała wracać do domu. Korzystała z pomocy psychiatrycznej, przyjmowała leki, jednak musiała je odstawić bo nie przynosiły żadnej ulgi. Leczyła się na depresję. Nie spała w nocy, brała leki nasenne. Odczuwała również zaburzenia odżywiania i schudła 10 kg. Lekarze leczyli ją głównie farmakologicznie. Obecnie podjęła również terapię raz w tygodniu przez godzinę u lekarza w L., która kosztuje 400 zł miesięcznie. Dla niej życie się skończyło, odizolowała się od rodziny, przyjaciół znajomych. Nie zaprasza nikogo do domu, a mąż spotyka się ze swoimi znajomymi poza domem.

Powódka posiada liczne pamiątki po bracie: jego indeks, prawo jazdy, rzeczy osobiste takie jak ciuchy, zdjęcia, kartę do bankomatu, dowód osobisty, kartę do (...), portfel z wypadku, świadectwo szkolne. Ma wiele jego rzeczy. Tworzyła ołtarzyki, do czasu kiedy jej mąż wymusił na niej ich likwidację. Codziennie chodzi na grób brata. Ona zdecydowała, że brat został pochowany w S.. Nie odczuwała potrzeby nawiązania kontaktu z siostrą. Po śmierci brata zrezygnowała ze studiów będąc na 2 roku, przed obroną.

Obecnie mąż powódki przejął obowiązki domowe oraz rolę wychowawczą wobec syna, tj. odbiera go z przedszkola, chodzi na spacery, wozi go na treningi piłkarskie, czasem ogląda z nim bajki w telewizji. Syn powódki jest bardziej związany z ojcem, a powódka pełni raczej funkcję nadzorczą nad synem. Kiedy syn pozostaje pod jej opieką, bawi się sam. Przed tym zdarzeniem planowali powiększenie rodziny, obecnie nie ma takiej możliwości.

(dowód: zeznania świadka M. C. (2) – k. 108 (00:15:05 – 00:32:40), zeznania B. S. (2) – k. 109 (00:36:42 – 00:45:02), zeznania B. szor – k. 111 (01:06:46 -01:28:23), zaświadczenia lekarskie – k. 32).

M. C. (1) był zdrowym, młodym mężczyzną aktywnym fizycznie, oddawał krew, nie lubił imprezować, ani spożywać alkoholu. Często reprezentował swoja wieś w licznym zawodach sportowych. Ukończył Technikum Budowlane w S.. Był cenionym studentem na Akademii (...) w S.. Bardzo dobrze zdał maturę. Pomagał w pracach domowych, uczestniczył w imprezach rodzinnych.

(bezsporne, a nadto dowód: świadectwo dojrzałości – k. 29, świadectwo ukończenia Technikum Budowlanego w S. – k. 31, opinia Akademii (...) w S. – k. 30, dokumentacja fotograficzna – k. 33-37, wydruki ze stron internetowych Gminy P. – k. 38 – 43, opinia sołtysa wsi N. – k. 44).

Tragiczna śmierć osoby bliskiej jest przeżyciem traumatycznym, to dotkliwa i nieodwracalna strata. To sytuacja kryzysowa w życiu każdego człowieka, zaś żałoba to reakcja człowieka na utratę bliskiej osoby. Proces żałoby ma swoje fazy, wymaga czasu i zależy od wielu indywidualnych czynników. Najczęściej wymienia się cztery stadia żałoby: wstrząs i szok – bezpośrednio po śmierci, niedowierzanie, wewnętrzny zamęt, wzburzenie emocjonalne i bezradność; uświadomienie sobie straty; chronienie siebie i wycofanie się oraz reorganizacja, czyli powrót do „zdrowia”, do „codzienności”, readaptacja do społeczeństwa, uczenie się życia bez osoby zmarłej. Przejście całego procesu żałoby pozwala w końcu pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby. Większość ludzi w miarę upływu czasu sobie z tym radzi w sposób naturalny. Jednak żałoba i długość jej trwania zależy również od siły wewnętrznej, umiejętności radzenia sobie ze stresem oraz od zewnętrznego oparcia w innych ludziach. U powódki B. S. (1) przebieg żałoby ma charakter reakcji żałoby przedłużonej. Powódka nadal nie pogodziła się ze śmiercią brata, odczuwa silny żal po jego stracie, a proces żałoby nie został przez nią zamknięty. Wycofała się z relacji interpersonalnych, nie realizuje swoich planów (rzuciła studia), ograniczyła te relacje do najbliższych, nie utrzymuje kontaktów z matką i z rodzeństwem, unika kontaktów towarzyskich ze znajomymi, „ludzie nie rozumieją jej bólu, nie potrafi się cieszyć, śmiać”, ucieka w pracę. Obecnie mimo upływu czas przeżycia związane ze śmiercią brata są nadal żywe, pojawiają się smutek i łzy. Nadal przeżywa jego stratę, co ma wpływ na jej życie i utrudnia funkcjonowanie w sferze osobistej i rodzinnej. Głównym sposobem radzenia sobie z trudną emocjonalnie sytuacją żałoby stała się ucieczka w pracę.

(dowód: opinia psychologiczno – psychiatryczna – k. 205-207 i verte)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w części.

Stosownie do treści art. 24§1 kc „Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny”.

Stosownie natomiast do treści art. 446 § 1 kc jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł. W świetle natomiast § 4 cytowanego przepisu, Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Kwestię wypłaty odszkodowania z OC sprawcy zdarzenia regulują przepisy ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z 2003 r.). Wspomniana ustawa reguluje kwestie związane z ubezpieczeniem obowiązkowym m.in. pojazdów mechanicznych (art. 4 ust. 1 cyt. Ustawy). Przepis art. 9 ust. 1 ww. ustawy wskazuje, iż umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości danego rodzaju stosunków. Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje również szkody wyrządzone umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczającego lub osób za które ponosi on odpowiedzialność. Z kolei z treści art. 13 ust. 1 ww. ustawy wynika, iż zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu, a w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie (art. 13 ust. 2).

Sąd stwierdził zatem, iż w tym stanie rzeczy pozwany co do zasady był odpowiedzialny za zapłatę odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę przez powódki. Okoliczność ta nie była przez niego kwestionowana.

Na podstawie zebranego w aktach materiału dowodowego, Sąd ustalił, iż na skutek wypadku drogowego nastąpiło zerwanie więzi rodzinnej pomiędzy powódką a jej bratem M. C. (1), który zmarł na skutek obrażeń doznanych wskutek wypadku z dnia 13.07.2013 r.

Powódkę B. S. (1) łączyła z bratem bardzo silna więź emocjonalna oraz rodzinna. Mieli oboje podobne charaktery, zawsze z determinacja dążyli do obranych celów. To ona od najmłodszych lat zajmowała się wychowywaniem brata, albowiem mama scedowała te obowiązki na nią, jako na starszą siostrę. Od 13 do 15 roku życia to ona zajmowała się wychowaniem od 13 lat młodszego brata. Mimo późniejszego wyjazdu do internatu i przebywaniu w nim przez 11 lat, z żadnym z innych członków rodziny nie została nawiązana tak silna więź jak między B. S. (1), a bratem M. C. (1). Podczas swoich pobytów w domu, nadal mu pomagała w odrabianiu lekcji, pracach plastycznych, nauce języków obcych. Kiedy M. C. (1) podjął naukę w Technikum Budowlanym w S., to on pomagał powódce w opiece nad jej synem: kąpał go, chodził z nim na spacery oraz do lekarza, a także pomagał powódce robiąc jej zakupy i bawiąc się z jej dzieckiem. Uczestniczył w licznych imprezach organizowanych przez powódkę i jej męża. Po skończonej przez powódkę pracy, widywali się niemal codziennie. Razem również rozpoczęli studia, na tej samej uczelni, jednak na innych kierunkach. To M. C. (1) zmotywował powódkę do rozpoczęcia studiów. Zmarły był jednym z najlepszych studentów na roku.

Na podstawie zeznań świadków M. C. (2) i B. S. (2), a także spójnych z nimi zeznań powódki B. S. (1) Sąd ustalił, iż niewątpliwie powódka doznała traumatycznego przeżycia na skutek śmierci brata. W chwili obecnej – 4 lata po śmierci M. C. (1) nic nie uległo zmianie. Miesiąc po śmierci brata stałam się tytanem pracy. Pracowała od światu do zmierzchu, nie chciała wracać do domu. Korzystała z pomocy psychiatrycznej, przyjmowała leki, jednak musiała je odstawić, bo nie przynosiły żadnej ulgi. Leczyła się na depresję. Nie spała w nocy, brała leki nasenne. Odczuwała również zaburzenia odżywiania i schudła 10 kg. Lekarze leczyli ją głównie farmakologicznie. Powódka nie utrzymuje kontaktów ze znajomymi, odsunęła się od męża oraz od syna, którym praktycznie się nie zajmuje - kiedy z nim zostaje, dziecko bawi się samo, a ona ogranicza się jedynie do jego pilnowania. Mimo podjętych prób leczenia, nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Leczono ja głównie farmakologicznie. Obecnie podjęła również terapię raz w tygodniu przez godzinę u lekarza w L., która kosztuje 400 zł miesięcznie. Powódka posiada liczne pamiątki po bracie: jego indeks, prawo jazdy, rzeczy osobiste takie jak ciuchy, zdjęcia, kartę do bankomatu, dowód osobisty, kartę do (...), portfel z wypadku, świadectwo szkolne. Ma wiele jego rzeczy. Tworzyła ołtarzyki, do czasu kiedy jej mąż wymusił na niej ich likwidację. Codziennie chodzi na grób brata. Ona zdecydowała, że brat został pochowany w S.. Nie odczuwała potrzeby nawiązania kontaktu z siostrą. Po śmierci brata zrezygnowała ze studiów będąc na 2 roku, przed obroną.

Obecnie mąż powódki przejął obowiązki domowe oraz rolę wychowawczą wobec syna, tj. odbiera go z przedszkola, chodzi na spacery, wozi go na treningi piłkarskie, czasem ogląda z nim bajki w telewizji. Syn powódki jest bardziej związany z ojcem, a powódka pełni raczej funkcję nadzorczą na synem. Kiedy syn pozostaje pod jej opieka, bawi się sam. Przed tym zdarzeniem planowali powiększenie rodziny, obecnie nie ma takiej możliwości.

Sąd nie miał podstaw do kwestionowania zeznań świadków będących członkami rodziny powódki wobec nie kwestionowania ich treści przez obie strony procesu, wobec powyższego uznał je za spójne i logiczne. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd uznał, iż niewątpliwie powódkę ze zmarłym bratem łączyła wyjątkowa, mocna więź rodzinna, przede wszystkim emocjonalna.

Więź rodzinna jest dobrem osobistym, a jej zerwanie poprzez śmierć na skutek deliktu rodzi po stronie naruszającego to dobro, odpowiedzialność za doznaną krzywdę.

Zasądzona suma nie może mieć jedynie charakteru symbolicznego, powinna odzwierciedlać krzywdę powódki, oraz powinna stanowić ekonomiczną, odczuwalną wartość. Przy czym mając na uwadze, iż naruszeniem funkcji kompensacyjnej byłaby nadmierna wysokość zadośćuczynienia.

W świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa Sądu Najwyższego, nie może obecnie ulegać wątpliwości, że art. 446 § 4 k.c. nie kreuje nowego dobra osobistego, które ma podlegać odmiennej regulacji niż wszystkie inne dobra osobiste. Celem wprowadzenia tego przepisu do kodeksu cywilnego było zwiększenie ochrony ofiar wypadków komunikacyjnych przez ułatwienie najbliższym członkom rodziny zmarłego dochodzenia roszczeń o zadośćuczynienie pieniężne rekompensujące im ból, cierpienie oraz rozpacz po stracie osoby bliskiej. Zajęcie tego stanowiska wymagało oceny znaczenia wprowadzenia do kodeksu cywilnego art. 446 § 4 k.c. Sąd Najwyższy przyjął, że było to potwierdzeniem już wcześniej dopuszczalnego roszczenia, a ponadto wprowadziło ułatwienia dowodowe, z ograniczeniem jednak kręgu osób mogących z tych ułatwień korzystać do najbliższych członków rodziny zmarłego (uchwała z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1, poz. 10). Potwierdził także, że więź rodzinna stanowi dobro osobiste i wyjaśnił, iż nie chodzi o każdą więź rodzinną, ale o wyjątkowo silną więź emocjonalną, szczególnie bliską w relacjach rodzinnych, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy.

Przyznanie zaś zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu rekompensatę krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Naruszenie prawa do życia w rodzinie stanowi daleko idącą dolegliwość psychiczną dla najbliższych członków rodziny zmarłego. Bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie wskazuje natomiast, iż przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy nie wyłączając takich czynników jak wiek poszkodowanego, rozmiar doznanej krzywdy, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, długotrwałość. Kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Rolą zadośćuczynienia jest bowiem złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Wysokość żądanego przez powódkę zadośćuczynienia była okolicznością sporną w niniejszej sprawie. Wysokość zadośćuczynienia, o którym mowa we wskazanych przepisach, ma być odpowiednia do doznanej krzywdy. Pozwany kwestionował żądanie powódki ustalenia 35% przyczynienia się zmarłego, przy czym nie kwestionował okoliczności, iż zmarły był pasażerem samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcę oraz, iż miał zapięte pasy bezpieczeństwa. Pozwany nie oponował również ustaleniom poczynionym przez Prokuraturę Rejonową w Sławnie w prowadzonym śledztwie w sprawie Ds. 564/13.

W tej sytuacji Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powoda o powołanie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, na okoliczność ustalenia stopnia przyczynienia się zmarłego do wypadku.

Jak wynika, z opinii biegłych psychiatry i psychologa powołanych w niniejszej sprawie, tragiczna śmierć osoby bliskiej jest przeżyciem traumatycznym, to dotkliwa i nieodwracalna strata. To sytuacja kryzysowa w życiu każdego człowieka, zaś żałoba to reakcja człowieka na utratę bliskiej osoby. Proces żałoby ma swoje fazy, wymaga czasu i zależy od wielu indywidualnych czynników. Najczęściej wymienia się cztery stadia żałoby: wstrząs i szok – bezpośrednio po śmierci, niedowierzanie, wewnętrzny zamęt, wzburzenie emocjonalne i bezradność; uświadomienie sobie straty; chronienie siebie i wycofanie się oraz reorganizacja, czyli powrót do „zdrowia”, do „codzienności”, readaptacja do społeczeństwa, uczenie się życia bez osoby zmarłej. Przejście całego procesu żałoby pozwala w końcu pogodzić się ze śmiercią bliskiej osoby. Większość ludzi w miarę upływu czasu sobie z tym radzi w sposób naturalny. Jednak żałoba i długość jej trwania zależy również od siły wewnętrznej, umiejętności radzenia sobie ze stresem oraz od zewnętrznego oparcia w innych ludziach.

W opinii tej biegli jednoznacznie ustalili, iż u powódki B. S. (1) przebieg żałoby ma charakter reakcji żałoby przedłużonej. Powódka nadal nie pogodziła się ze śmiercią brata, odczuwa silny żal po jego stracie, a proces żałoby nie został przez nią zamknięty. Wycofała się z relacji interpersonalnych, nie realizuje swoich planów (rzuciła studia), ograniczyła te relacje do najbliższych, nie utrzymuje kontaktów z matką i z rodzeństwem, unika kontaktów towarzyskich ze znajomymi, „ludzie nie rozumieją jej bólu, nie potrafi się cieszyć, śmiać”, ucieka w pracę. Obecnie mimo upływu czas przeżycia związane ze śmiercią brata są nadal żywe, pojawiają się smutek i łzy. Nadal przeżywa jego stratę, co ma wpływ na jej życie i utrudnia funkcjonowanie w sferze osobistej i rodzinnej. Głównym sposobem radzenia sobie z trudną emocjonalnie sytuacją żałoby stała się ucieczka w pracę.

Opinia ta nie była kwestionowana przez żądną ze stron, a zatem Sąd uznał ją za spójną i rzetelną, a także pozwalającą na stwierdzenie bez cienią wątpliwości, iż powódkę dotknęła trauma po śmierci brata oraz, że jest to dotkliwa i nieodwracalna strata, uzasadniająca przyznanie zadośćuczynienia. Niewątpliwie również nastąpiło zerwanie więzi emocjonalnej i rodzinnej między powódką, a jej bratem.

Uwzględniając stopień cierpień powódki, które jak wynika z opinii biegłych mają nadal wpływ na niemal całe jej życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci brata zmiany w sferze psychicznej jakie zaszły u powódki po jego wypadku i konieczność podjęcia leczenia psychiatrycznego, które trwa już z przerwami od 4 lat, uzasadniają zdaniem Sądu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia w wysokości 50.000,00 zł. Sąd miarkując wysokość zasądzanego zadośćuczynienia podzielił przy tym częściowo argumentację pozwanego zawartą w odpowiedzi na pozew. Stwierdził zatem, iż mimo, iż strata brata spowodowała niewątpliwie u powódki znaczącą traumę, powodującą jej częściowe wyłączenie z życia codziennego, to jednak nie można jej porównywać do traumy po stracie, np. dziecka, czy też partnera życiowego. Poza tym B. S. (1) nie jest pozbawiona oparcia w osobach innych członków rodziny, a przede wszystkim męża, który wspiera ją w procesie leczenia, a także przejął część obowiązków domowych oraz wychowawczych związanych z opieką nad ich wspólnym dzieckiem. Nadto Sąd wziął również pod uwagę okoliczność, iż w wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku, sygn. akt. XV C 378/14 z dnia 20.10.2015 r. Sąd ustalił również, iż wysokość przyznanego matce powódki zadośćuczynienia za śmierć syna wyniosła 37.000,00 zł. Ze sporządzonego przez sąd uzasadnienia wynika, iż Sąd zasądził taką kwotę miarkując 35 % procent przyczynienia się zmarłego do wypadku oraz okoliczność, iż w postępowaniu likwidacyjnym W. C. – matce zmarłego – zostało wypłacone zadośćuczynienie w wysokości 15.000,00 zł, przy uwzględnieniu 50% przyczynienia oraz uznając, iż adekwatną kwotą zadośćuczynienia będzie kwota 80.000,00 zł.

Przystępując natomiast do miarkowania stopnia przyczynienia się M. C. (1) do wystąpienia szkody w sensie przyczynowo – skutkowym na podstawie art. 362 k.c., Sąd podzielił w tym względzie w całości stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku IV CR 412/85 z dnia 02.12.1985 r. (Lex on line nr (...)), w którym to wskazał, że ujemny wpływ alkoholu na sprawność psychomotoryczną prowadzących pojazdy mechaniczne jest powszechnie znana. Stale też powtarzane są ostrzeżenia przed prowadzeniem samochodu w stanie nietrzeźwym a prowadzenie pojazdu mechanicznego w takim stanie jest karalne. Należy przeto uważać, że osoba, która decyduje się na jazdę samochodem z kierowcą będącym w stanie po spożyciu napoju alkoholowego przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdy stan nietrzeźwości kierowcy pozostaje w związku z tym wypadkiem. Spożycie napoju alkoholowego przed jazdą z takim kierowcą uważać należy za znaczne przyczynienie się do powstania szkody (art. 362 k.c.).

Sąd podzielił również stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku, w sprawie sygn. akt. XV C 378/14, w szczególności zaś fakt, iż niewątpliwie zmarły wsiadając do samochodu z pijaną osobą, mógł przewidywać, że stanowi on zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Będąc osobą trzeźwą – jak wykazały próbki krwi pobrane pośmiertnie - miał również wybór i mógł nie skorzystać z takiego środka transportu. Niewątpliwie okoliczności te uzasadniałyby przyjęcie 50% przyczynienia się po jego stronie do powstania szkody, gdyby nie fakt, że zmarły był młodym człowiekiem, zaledwie 21 –letnim i niewątpliwie z racji wieku, skłonnym do brawury, lekkomyślności i dokonywania błędnej oceny rzeczywistości. Niewątpliwie rację ma Sąd Okręgowy w Gdańsku twierdząc także, iż osoby w tak młodym wieku mają skłonność do łamania zasad. Poza tym okolicznością, która wpłynęła na ustalenie wysokości przyczynienia się miał również fakt, iż M. C. (1) w chwili wypadku miał zapięte pasy bezpieczeństwa, zapewne sądząc że uchronią go od ewentualnych następstw wypadku. Tak się jednak nie stało.

Wszystkie te okoliczności przemawiały zdaniem Sądu, za ustaleniem w niniejszej sprawie 35% przyczynienia się po stronie zmarłego do powstania szkody.

Mając na względnie powyższe okoliczności Sąd, z mocy powyżej wskazanych przepisów, zasądził na rzecz powódki kwotę 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30.05.2016 r., czyli od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, o czym orzekł w punkcie pierwszym wyroku. Sąd wziął pod uwagę, iż wysokość ustalonego zadośćuczynienia stanowi kwota 50.000,00 zł, a w postępowaniu likwidacyjnym wypłacona została powódce kwota 7.500,00 zł, zaś 35% przyczynienie stanowi kwota 17,500,00 zł.

W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił, o czym orzekł w punkcie drugim sentencji wyroku.

O kosztach postępowania sądowego orzeczono zgodnie z art. 100 kpc.

Sąd rozliczył koszty pomiędzy stronami procesu mając na uwadze wynik procesu.

Powódka wygrała postępowanie w 56,18%. Na koszty procesu złożyły się koszty powódki w wysokości: 4,800,00 zł opłaty za czynności pełnomocnika ustalone w oparciu o treść § 2 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów (Dz. U. 2015, poz. 1800), opłata w wysokości 2.225,00 zł, opłata od pełnomocnictwa – 17,00 zł, łącznie 7.042 zł. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd w punkcie trzecim wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.843,39 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (7.042,00 zł x 56,18% = 1.843,39 zł.

Jednocześnie stosownie do treści przepisu 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2016, poz. 623 z późn. zm.) sąd w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie orzeka o wydatkach poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, stosując odpowiednio przepisy art. 113 ustawy o kosztach, a zatem przy zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Mając na uwadze powyższe Sąd, na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 113 ust. 1 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.) nakazał ściągnąć od powódki kwotę 168,12 zł, zaś od pozwanego kwotę 215,54 zł na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Słupsku, tytułem tymczasowo pokrytych przez Skarb Państwa kosztów opinii biegłych, o czym orzekł jak w punkcie czwartym i piątym sentencji wyroku.

19.06.2018 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Zubrzycka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Słupsk
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Leszkiewicz
Data wytworzenia informacji: